O posiadaniu broni palnej

Chmielu to słaby przykład. On to w ogóle rozdałby broń wszystkim bez żadnej kontroli.

"Żeby nie było tak że organy państwowe stwierdzą, tak Chmiel jest kretynem np. i nie może robić tego i tamtego, a ja sam chciałbym zobaczyć czy jestem kretynem czy nie jestem kretynem".

Brawo, rozdawajmy karabiny w szpitalach psychiatrycznych, przecież ci ludzie sami powinni się przekonać czy są zdrowi czy chorzy umysłowo. Bardzo szczęśliwy

Jednym słowem facet chrzani, patrząc tylko przez pryzmat samego siebie.

Dojrzały Headcrab Dołączył: 23 Mar 2010

Dav napisał:

Wałkowanie tego samego, ale może za którymś razem do niekórych dotrze parę rzeczy.
http://youtu.be/20LT6wf5W8Q

Trochę offtop ale kolego, nie dawaj filmików po pół godziny xd

Fast headcrab Ostrzeżenia: 2 Dołączył: 02 Maj 2007

@Debosy nie zrozumiałeś go. Jemu chodzi o to, że w Polsce powinien być dostęp do broni, a on powinien mieć prawo do konkretnego przebadania się i dostania broni jeśli nie wyjdzie, że jest kretynem. A w rzeczywistości rząd z góry uznał, że wszyscy Polacy są kretynami i nikt nie ma prawa do posiadania broni. Czyli politycy mają takie argumenty jak Minisia i spółka, a sami broń posiadają.

@FILIP22 jeśli ktoś mądrze mówi to powinien jak najdłużej, a niektórym tutaj powinno się miesięczny wykład zrobić aby coś zrozumieli. Język

django1wz · Stary Headcrab Dołączył: 13 Kwi 2009 Xfire: django1wz

Swojej nerwowej sąsiadce to bym nie dał broni. Jeździła autem jak wariatka, rozbiła je, okazało się że nie ma prawa jazdy, jeździ sobie dalej.

spagin

A ty chcesz dać, ha. A ona sama musi dać się przebadać pod kątem psychiki i sama sobie ewentualnie kupić.

Świeży Headcrab Dołączył: 23 Wrz 2013

Przecież każdy powinien mieć równy dostęp do broni. Od razu spadła by przestępczość.

Dołączył: 07 Mar 2012 Skąd: 3city **Steam ID: playowiec**

Kombinez napisał:

Przecież każdy powinien mieć równy dostęp do broni. Od razu spadła by przestępczość.

Chyba by raczej wzrosła... Nie chciałbym aby jakiś małolat latał z bronią.

galaretka007 napisał:

Kombinez napisał:

Przecież każdy powinien mieć równy dostęp do broni. Od razu spadła by przestępczość.

Chyba by raczej wzrosła... Nie chciałbym aby jakiś małolat latał z bronią.

Przestępczość by spadła w krajach z dobrze zakorzenionym poczuciem społecznego obowiązku oraz tam, gdzie ludzie chociaż próbują myśleć.
a) Gdy ktoś komuś grozi to pomagasz ofierze,
b) Napastnik, mając świadomość że ofiara może mieć broń może odpuścić atak.

a. Ktoś grożący ma broń i dochodzi do strzelaniny.
b. Napastnik ma broń i nie odpuszcza.
c. Z powodu wymiany ognia giną niewinni ludzie.

Ostatnio jak w USA policja otworzyła ogień do jakiegoś gościa z bronią, to postrzelili 7 przypadkowych przechodniów.

Wszystko ma swoje plusy i minusy.

Fast headcrab Ostrzeżenia: 2 Dołączył: 02 Maj 2007

Sorcerer napisał:

a. Ktoś grożący ma broń i dochodzi do strzelaniny.
b. Napastnik ma broń i nie odpuszcza.
c. Z powodu wymiany ognia giną niewinni ludzie.

Ostatnio jak w USA policja otworzyła ogień do jakiegoś gościa z bronią, to postrzelili 7 przypadkowych przechodniów.

Jakie płaskie myślenie... Największą przeszkodą jest jeszcze socjalistyczne pokolenie, które ma wyprane mózgi przez komunę.

Broń wydaje się zarejestrowaną, po licznych badaniach psychologicznych. Każda sztuka jest numerowana i nie ma możliwości odsprzedania jej bez zgody odpowiednich organów. Dostęp do broni w tej chwili jest, jednak z nielegalnych źródeł. Jak ktoś chce to bez problemu klamkę kupi, nawet przez Internet.
Tak więc broń mają przestępcy, ale nie mają jej uczciwi obywatele. Nasze prawo od zawsze sprzyja przestępcom i szkodzi społeczności, również w tym aspekcie.

Zabawne jest to, że większość polityków ma pozwolenie na broń, ale nie na rękę im jest aby społeczność miała do niej dostep. Hipokryzja i strach przed obaleniem nieudolnego rządu?

W USA co jakiś czas słyszymy o strzelaninach. Zauważ, że tam żyje 314 milionów ludzi, a u nas zaledwie 38. Przynajmniej oficjalnie, a w tę liczbę wierzyć mi się nie chce patrząc np. na to ilu spośród moich znajomych już wyjechało. Częściej niż o strzelaninach w USA słyszy się u nas o rozbojach z bronią białą, w których oczywiście ludzie giną. Kraków? Łódź? Tam to codzienność. I wyobraź sobie, że tacy nożownicy nie mają szans na przejście odpowiednich procedur, które umożliwią im dostęp do broni, ale za to latają z maczetami. Ludziom odcinają dłonie, masakrują ich, napadają i zastraszają. Gdyby zwykły obywatel mógł posiadać broń palną to i cała banda "rycerzy" srałaby w gacie nawet zakładając, że ten ktoś może mieć broń.

Stary Headcrab Dołączył: 15 Sty 2012

Nie chce mi się tego wszystkiego czytać, ale jeśli ktoś tutaj popiera legalizacje broni, to powinien zostać spalony na stosie, a całe te wydarzenie powinno być nadawane przez wszystkie telewizje świata.

Dav napisał:

I wyobraź sobie, że tacy nożownicy nie mają szans na przejście odpowiednich procedur, które umożliwią im dostęp do broni

Wspominałeś wyżej o łatwym dostępie do broni palnej przez czarny rynek.

Dav napisał:

Gdyby zwykły obywatel mógł posiadać broń palną to i cała banda "rycerzy" srałaby w gacie nawet zakładając, że ten ktoś może mieć broń.

Przyjmując że ktokolwiek z mózgiem wypranym przez komunę jest w stanie pomyśleć przed uszkodzeniem swojego bliźniego, tym bardziej w kraju gdzie niczym niezwykłym jest olanie osób potrzebujących (pomijając fakt że za takie osoby też się często podszywa).

Ludzie powinni mieć dostęp do broni palnej, takie powinno być ich fundamentalne prawo. Mimo wszystko nie jestem w pełni przekonany co do jej legalizacji w naszym kraju. To musiałby być powolny proces, trwający minimum dwa pokolenia aby w równym tempie dało się zmienić prawo jak i myślenie społeczeństwa.

OSZCZĘDZAM RAM

Z obecną mentalnoscia wiekszosci Polakow po ewentualnej legalizacji posiadania swobodnie broni niski i tak poziom populacji Polaków zacząłby spadać jeszcze bardziej...

Ogólnie mam sycznośc z prasą z lat 1900 - 1939 w mojej pracy.

Dostep do broni w tych latach był bardzo łatwy, i co jeden numer gazety to ze 2 morderstwa właśnie z użyciem broni palnej, w tym dość często na tle politycznym.

Wiem że czasy mamy inne ale myśle że przede wszystkim musiałby poprawić się poziom polskiego wymiaru sprawiedliwości by można wogóle o tym myśleć.

Dołączył: 07 Mar 2012 Skąd: 3city **Steam ID: playowiec**

Jak ludzie potrafią odpierdzielać jajca, latając z nożami, mieczami itp. To nie chce wiedzieć co by było gdyby była powszechnie dostępna broń.

Jakby broń była legalna to byś go postrzelił i nie miał byś obciętych jajec.

Rozbraja mnie myślenie typu "ja się z czymś nie zgadzam, więc inni powinni mieć to też zabronione". Tak samo jest w Polsce z narkotykami (w dodatku w śmiesznym kontraście do np. alkoholu, który przecież może bezpośrednio zabić w przeciwieństwie do dużej części narkotyków) i wieloma innymi rzeczami. Mentalność polaczków niestety nie pozwoli mi na legalną ochronę swojego własnego życia, mimo że konstytucja mi na to pozwala.

Debosy napisał:

Ogólnie mam sycznośc z prasą z lat 1900 - 1939 w mojej pracy.

Dostep do broni w tych latach był bardzo łatwy, i co jeden numer gazety to ze 2 morderstwa właśnie z użyciem broni palnej, w tym dość często na tle politycznym.

Wiem że czasy mamy inne ale myśle że przede wszystkim musiałby poprawić się poziom polskiego wymiaru sprawiedliwości by można wogóle o tym myśleć.

Chyba nie sądzisz, że cokolwiek by się zmieniło gdyby w tamtych czasach dostęp do broni palnej byłby łatwiejszy. To akurat jest kwestia mentalności. W XXI wieku ludzie już wiedzą że ze swoimi przeciwnikami politycznymi łatwiej rozmawiać, a nie strzelać.

Dav napisał:

Jakie płaskie myślenie... Największą przeszkodą jest jeszcze socjalistyczne pokolenie, które ma wyprane mózgi przez komunę.

Broń wydaje się zarejestrowaną, po licznych badaniach psychologicznych. Każda sztuka jest numerowana i nie ma możliwości odsprzedania jej bez zgody odpowiednich organów. Dostęp do broni w tej chwili jest, jednak z nielegalnych źródeł. Jak ktoś chce to bez problemu klamkę kupi, nawet przez Internet.
Tak więc broń mają przestępcy, ale nie mają jej uczciwi obywatele. Nasze prawo od zawsze sprzyja przestępcom i szkodzi społeczności, również w tym aspekcie.

Uczciwym obywatelom broń zwyczajnie jest niepotrzebna. Jak ktoś ma paranoiczny stosunek do świata i potrzebę noszenia przy sobie pistoletu bo się boi ludzi, to niech lepiej zapisze się na psychoterapię.
W czasach PRL dostęp do broni wbrew pozorom był bardzo łatwy. (Oczywiście nielegalnie). Można ją było zakupić sobie w jeden dzień. Osobiście bardzo dobrze strzelam, ale nie widzę powodu żebym miał nosić przy sobie pistolet, bo nie mieszkam w Meksyku czy Kolumbii gdzie rządzą mafie narkotykowe tylko w normalnym kraju, w którym rodacy są życzliwi i pozytywnie nastawieni do świata.

Dav napisał:

W USA co jakiś czas słyszymy o strzelaninach. Zauważ, że tam żyje 314 milionów ludzi, a u nas zaledwie 38.

Co to ma w ogóle wspólnego z tym co napisałem. Prosta sytuacja: - facet na ulicy ma broń - policja chce mu ją odebrać, na co ten zaczyna strzelać. policja otwiera do niego ogień i poważnie rani 7 przypadkowych osób. To jest zupełnie inna kultura - tam strzelanie do innych nie jest uważane za koszmar tak jak w naszej cywilizowanej Europie.

Dav napisał:

Częściej niż o strzelaninach w USA słyszy się u nas o rozbojach z bronią białą, w których oczywiście ludzie giną. Kraków? Łódź? Tam to codzienność. I wyobraź sobie, że tacy nożownicy nie mają szans na przejście odpowiednich procedur, które umożliwią im dostęp do broni, ale za to latają z maczetami. Ludziom odcinają dłonie, masakrują ich, napadają i zastraszają. Gdyby zwykły obywatel mógł posiadać broń palną to i cała banda "rycerzy" srałaby w gacie nawet zakładając, że ten ktoś może mieć broń.

Jaka codzienność? Question

Mam mnóstwo przyjaciół w Krakowie i Łodzi. Mieszkają tam od lat i nigdy nie spotkali żadnego nożownika. Dajesz się wodzić za nos mediom, które przedstawiają wizję miast opanowanych przez "miłośników broni białej". Język

A tak na marginesie: - jak na wioskach są imprezy w remizach czy inne, to często po nich jest awantura, kolesie łapią za jakieś drągi czy inne i się naparzają. Jakby mieli broń palną to by doszło do masowej strzelaniny, przy okazji zginęło trochę dodatkowych osób, młodzież by się pozabijała po pijanemu nawzajem i kto by potem pracował?